Laphroaig 10 YO

Islay to miejsce narodzin chyba najbardziej bezkompromisowych whisky w Szkocji. Wszystko za sprawą techniki suszenia słodu jęczmiennego dymem palonego torfu. Faktem jest, że takiej metody używa się nie tylko na Islay, ale tylko tam efekt tego zabiegu jest tak niesamowity. Whisky pachną wodorostami, jodyną, dymem z ogniska lub smołą.
Jedną z działających na wyspie destylarni jest Laphroaig (wym. la’froig). W jej murach powstaje 10 letni destylat.
Gdy otworzy się butelkę unosi się zapach apteczki, plastrów i jodyny. Gdy wlewa się płyn do kieliszka nos uderza woń drewna, olejków drzewnych, po czym zmienia się ona w morską wodę i wyrzucone na brzeg wodorosty. Nieśmiały okazał się dym, który podobnie jak orzechy był tylko tłem. W smaku – początek jest subtelny i delikatny. Pojawia się waniliowa słodycz, po czym na pierwszy plan wchodzi dym zbalansowany dębiną. Finisz odrobinę pikantny. W ustach pozostaje nieco smolistego posmaku ze szczyptą soli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>